HTC ogłasza nowy Vive Tracker – pierwszy na świecie bez beaconów!
HTC zapowiedziało nowy akcesorium do zestawu VR – Vive Tracker, który jako pierwszy na rynku wykorzystuje śledzenie wewnątrz obiektu (ang. inside-out tracking), co oznacza, że nie wymaga zewnętrznych latarni. Urządzenie może być przymocowane do rekwizytów, by wprowadzić je do wirtualnej rzeczywistości lub do ciała użytkownika, w celu poprawy śledzenia ruchów.
Istniejące już akcesoria Vive Trackers od HTC są popularne wśród osób zainteresowanych pełnym śledzeniem ciała w VR, ale korzystają z technologii SteamVR Tracking, która wymaga zewnętrznych latarni.
Nowy Vive Tracker nie ma jeszcze nazwy, ale HTC potwierdza, że jest to ich pierwszy niezależny śledzik oparty na śledzeniu wewnątrz obiektu, który wykorzystuje wbudowane kamery do śledzenia swojej pozycji w przestrzeni. Oznacza to, że nie trzeba ustawiać zewnętrznych latarni ani kamer do korzystania z urządzenia.
HTC twierdzi, że można użyć do pięciu nowych niezależnych Vive Trackerów jednocześnie, co może być wykorzystane do śledzenia ruchów ciała w VR poprzez przymocowanie dwóch trackerów do łokci, dwóch do stóp i jednego do bioder. W połączeniu z głową i rękami użytkownika (które są już śledzone przez zestaw słuchawkowy i kontrolery), trackery mogą służyć do pełniejszego odzwierciedlenia ruchów użytkownika – co pozwala na wykonanie w VR niektórych naprawdę niesamowitych rzeczy.
Na razie szczegóły są niewielkie; HTC nie ogłosiło jeszcze ceny ani żywotności baterii, a data premiery jest odległa – zaplanowana na trzeci kwartał 2023 roku. Firma twierdzi jednak, że urządzenie będzie obsługiwać słuchawki Vive, PC VR oraz tryb całkowicie samodzielny dla osób, które chcą wykorzystać trackery do śledzenia obiektów poza VR. Tracker jest również oparty na standardzie OpenXR, co według HTC umożliwi jego użycie z innymi zestawami słuchawkowymi od innych producentów.
Podstawka do trackerów posiada system szybkiego zwalniania, umożliwiający łatwe usunięcie go z uchwytu, a także standardowe gwinty do podłączania różnych standardowych uchwytów i uchwytów.
Nowa wersja akcesorium HTC Vive Tracker będzie pierwszą na rynku, która wykorzystuje śledzenie wewnętrzne, co oznacza, że nie wymaga żadnych zewnętrznych baloników ani innych urządzeń pomiarowych. Urządzenie można przymocować do przedmiotów, aby umożliwić ich przeniesienie do wirtualnej rzeczywistości lub do ciała użytkownika, co pozwala na dokładniejsze śledzenie ruchów.
Obecne modele HTC Vive Trackers są popularnymi akcesoriami dla wszystkich zainteresowanych pełnym śledzeniem ciała w VR, ale wykorzystują one technologię SteamVR Tracking, która wymaga zewnętrznych baloników do użytku.
Nowy Vive Tracker, którego nazwa jeszcze nie została ujawniona przez producenta, jest pierwszym autonomicznym śledzącym urządzeniem wykorzystującym wewnętrzne śledzenie, które korzysta z kamer umieszczonych bezpośrednio na urządzeniu. Oznacza to, że do użytku nie są potrzebne zewnętrzne baloniki ani kamery.
Firma HTC zapewnia, że do pięciu nowych autonomicznych Vive Trackerów może być używanych jednocześnie, co może być wykorzystane do śledzenia ruchów ciała w VR poprzez przymocowanie dwóch trackerów do łokci, dwóch do stóp i jednego do bioder. W połączeniu z głową i rękami użytkownika (które już są śledzone przez headset i kontrolery), trackery mogą być używane do reprezentowania ruchów użytkownika, co pozwala na zrobienie w VR rzeczy niesamowitych.
Szczegóły są jeszcze niewiadome; HTC nie ujawniło jeszcze ceny ani czasu pracy na baterii, a data premiery jest oddalona do III kwartału 2023 roku. Firma twierdzi jednak, że urządzenie będzie obsługiwać nie tylko gogle Vive, ale także VR na PC oraz tryb pełnej samodzielności dla osób chcących wykorzystać trackery do śledzenia obiektów poza VR. Tracker jest również oparty na standardzie OpenXR, co, według HTC, umożliwi korzystanie z trackera z innymi goglami VR od innych producentów.
Podstawa trackera ma system szybkiego zwalniania, który umożliwia zdjęcie go z uchwytu, a także standardowe mocowanie gwintu statywu kamery, co umożliwia podłączenie różnych standardowych uchwytów i trzymaków. Urządzenia są również niewielkie, HTC twierdzi, że mają tylko połowę wysokości najnowszego Vive Trackera 3.0.
To wspaniała wiadomość dla wszystkich entuzjastów VR, którzy chcieliby jeszcze dokładniej śledzić ruchy swojego ciała w wirtualnej rzeczywistości.