LG OLEDoS: Śwetlana przyszłość VR, że aż bolą oczy…
LG właśnie ogłosiło, że zamierza zrewolucjonizować świat VR, wprowadzając na rynek nowe panele OLEDoS, które są tak jasne, że możesz poczuć się jak Ikar latający zbyt blisko słońca. Te małe cuda techniki mają jasność 10 000 nitów, co brzmi jak przepis na pieczenie siatkówki, ale nie martw się, LG zapewnia, że wszystko jest w porządku i że nie będziesz potrzebować okularów przeciwsłonecznych do swojego zestawu VR.
Te panele OLEDoS, czyli OLED na krzemie, to niby nic nowego, ale LG chce, żebyś uwierzył, że to krok milowy. Mają one 1,3 cala przekątnej i rozdzielczość 3840 na 3840 pikseli, co daje gęstość 4175 DPI. To oznacza, że obrazy w VR będą tak ostre, że zapomnisz o efekcie „screendoor”.
A co z bezpieczeństwem? Jasność 10 000 nitów może wydawać się ekstremalna, zwłaszcza w kontekście bliskiego kontaktu z oczami użytkownika, co rodzi pytania o bezpieczeństwo. LG zapewnia, że nowe panele umożliwią “niezrównane, żywe doświadczenie 3D”, ale jednocześnie konieczne będzie rozważenie potencjalnych zagrożeń dla wzroku.
W porównaniu do konkurencji, jak Apple Vision Pro z ich micro-OLED o jasności 5000 nitów, LG’s OLEDoS wygląda na to, że prześcignęło rywali, choć nikt jeszcze nie widział konkretnego zestawu VR, który by to wykorzystywał. LG nie podało daty wprowadzenia tych paneli na rynek, ale wydaje się, że są gotowi zabrać nas w podróż do jeszcze bardziej realistycznej wirtualnej rzeczywistości. Czekamy z zapartym tchem… i zamkniętymi oczami, tak na wszelki wypadek.